Ponad 40 uczniów „Trzynastki” z klasy IV, V i VI uczestniczyło w wycieczce krajoznawczo-edukacyjnej do Lednickiego Parku Krajobrazowego i Biskupina. To była wyjazdowa lekcja historii, w trakcie której ważna też była integracja szkolnej społeczności i promowanie turystyki
Pierwszym etapem naszej podróży był Lednicki Park Krajobrazowy. Na początek odwiedziliśmy Muzeum Pierwszych Piastów, Mały Skansen i Ostrów Lednicki. Atrakcją dla wszystkich było przepłynięcie przez Jezioro Lednickie. Na szczęście nie wpław, lecz na pokładzie promu. Dla większości był to pierwszy taki rejs, toteż emocji nie brakowało, tym bardziej, że pani Ewa, nasz pilot i przewodnik w jednej osobie, oświadczyła, że jezioro należy do głębokich. Na wyspie najważniejsza już była historia i to odległa, sięgająca początków naszego państwa. Na wszystkich duże wrażenie zrobił także Wielkopolski Park Etnograficzny, kolejny etap wycieczki. Zgromadzono tutaj m.in. budynki mieszkalne, gospodarcze, sprzęt rolniczy, sprzęty domowe wielkopolskiej wsi nawet sprzed ponad 200 lat. To naprawdę ciekawe i warte odwiedzenia miejsce, a wśród wielu chat jest także dom pochodzący z Dobrzeca – wsi z bogatą przeszłością, dzisiaj już w granicach Kalisza. Po tej wizycie dojechaliśmy autokarem do Gąsawy, w której widzieliśmy okazały pomnik Leszka Białego. W Marcinkowie nieopodal Gąsawy książę został zamordowany 24 listopada 1227 roku na skutek niespodziewanego ataku Świętopełka Pomorskiego. Gąsawa to także miejsce, z którego wyruszyliśmy kolejką wąskotorową w kierunku Biskupina. Niewielu z uczestników wycieczki miało do tej pory okazję przemieszczać się za pomocą pojazdu na torach. Pobyt w Biskupinie rozpoczęliśmy od …obiadu. Trzeba było się posilić przed czekającym nas długim spacerze po najsłynniejszym polskim rezerwacie archeologicznym. Oglądaliśmy pozostałości po osadzie, która powstała prawdopodobnie około 738 roku p.n.e. Byliśmy w zrekonstruowanym grodzie, wchodziliśmy do chat, poznawaliśmy codzienne życie mieszkańców osady. Również wokół osady przygotowano wiele interesujących ekspozycji, m.in. w tamtejszym muzeum. Czas szybko mijał i trzeba było wracać do Kalisza. W autokarze także było ciekawie (ale przede wszystkim bezpiecznie), bowiem wycieczkowicze urządzili sobie mini festiwal piosenki i każdy chętny mógł popisać się swoimi zdolnościami wokalnymi. Było też „Sto lat!” dla Nikoli z klasy V, która w tym dniu obchodziła urodziny (była na to przygotowana i częstowała cukierkami). Opiekunowie wycieczki (Olga Brodziak, Dariusz Dymalski, Dorota Olszak, Ewelina Olszyna) dobrze oceniają także zachowanie całej grupy. Tak samo uważali zresztą pani przewodnik oraz kierowca autokaru.